wtorek, 2 maja 2017

wieczorem

To będzie krótki post o tym, jak pstryknąłem kilka zdjęć wieczorową porą. Razem z Panem instalatorem zrobiliśmy dziś próbę pieca CO, a że cały czas się w nim pali pojechałem zerknąć czy wszystko gra. W domu zrobiło się wreszcie cieplej niż na zewnątrz. Mimo jeszcze nieszczelnych drzwi i braku ocieplenia dachu, było bardzo przyjemnie...Mocno czuć wszędzie podłogówkę i różnicę między sypialnią, gdzie jej nie ma ; będzie się lepiej spało. Grzejniki gorące a podajnik zasypowy to cholernie wygodna sprawa. Na zdjęciu dacza wieczorem i widok, o którym kiedyś pisałem. Dobranoc.



1 komentarz:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.