niedziela, 10 marca 2019

płytki

Mamy marzec i mamy płytki w salonie. W sumie identyczne zostały położone na korytarzach i w skrytce, a te ogromne pomieszczenie na zdjęciach będzie pełniło jeszcze rolę kuchni i jadalni. Efekt końcowy nas nie zaskoczył, bo jak założyliśmy, tak wyszło. Świetnie. Gres 60x60 dobrze współpracuje z podłogówką i życie pokaże jaki będzie w utrzymaniu czystości. Wygląda naprawdę nieźle i pasuję do reszty. Nareszcie wygląda jak w domu. Na skosach doszły ozdobne belki, które imitują krokwie od więźby. I co tu więcej pisać. Byle do przodu, byle do wiosny!






A tu nasze styczniowe warzywa z ogródka :D