czwartek, 30 maja 2019

zielono

Ktoś tu dopomina się o posty, więc reagujemy. Napiszemy o tym, że głównie nic się nie dzieje na chacie. Czekamy na futryny drewniane na przejścia i próg do drzwi wejściowych, w obróbce są parapety i schody. A tak na fakcie, coś pomału pchamy temat do przodu, żyjąc tu szczęśliwie. Kompletujemy sprzęty RTV/AGD i chcemy jechać zamówić meble do kuchni, bo wiemy już co konkretnie chcemy. Zanim to jednak nastąpi, trzeba dokończyć inne istotne sprawy. Wszystko się zrobi, bo do gwiazdki wyrobić się musimy, będzie u nas duża rodzinna wigilia. Wiosna cieniutka, sucha i zmienna a w maju za mokra, ale posialiśmy resztę trawy w naszym hektarowym parku, no i trafiliśmy jak w totka, idealnie w te deszcze i dywanik jak ta lala, a z zeszłorocznej posianej części zrobiła się łąka, że prawie nie idzie kosić. Coś jeszcze ?  aha wiadomo, coroczna reaktywacja warzywnika. Rzodkiew, sałatę już konsumujemy, reszta rośnie, łącznie z owsem na polu.
Pięknego lata i wakacji życzymy :D