niedziela, 19 lutego 2017

zostań bohaterem na swojej działce

Pierwsze ciepło w tym roku wygoniło nas z mieszkania. Człowiek już po prostu chcę wiosny. Ptaki śpiewają coraz głośniej, a słonce grzeje coraz mocniej. Przycięliśmy śliwę, orzecha, stare jabłonki i wiśnie.



Widać dym z komina? Paliło się paliło. Trzeba było ugotować niedzielny obiad.



A tu kanał i okolica w obiektywie Patrycji, skąpana w zeszłotygodniowym słońcu.





W domu elektrycy poszli do przodu. W piątek wieczorem przywiozłem cement i wapno majstrowi. Dojeżdżając patrzę; z każdego okna promieniuje światło, jak nigdy. W środku kotłowało się jak w programie Dowborowej. W sumie ściany można już tynkować. Instalator centralnego ogrzewania obiecał, że też weźmie się do roboty. Nasz lokalny budowlaniec będzie codziennie popychał temat do przodu. Nasz ambitny plan: zamieszkać z początkiem maja :D


2 komentarze:

  1. Takie światło to musi być coś!
    Trzymamy kciukasy za początek maja:)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki, Wy również się bierzcie :D

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.