sobota, 11 sierpnia 2018

żniwa

Żniwa, żniwa i po żniwach. A dożynki były ?? aaa...kilka piw się wypiło z tej okazji. My dokładnie młóciliśmy 26 lipca...znaczy się my, Pan Marian. Z 1 ha było na oko, kombajnowy ocenił że powyżej 1 tony owsa. Bez szału, piachy i sucho było. Lokalni hybrydy zbierają do 6 ton / ha. To jest wynik. A my zawsze do przodu co tu dużo gadać, ziemia odłogiem nie leżała a na wsi ziemie trzeba uprawiać. Taka zasada.




Autor: o

2 komentarze:

  1. Unknown13 sierpnia 2018 21:21

    ☺brawo gospodarze ...

    OdpowiedzUsuń
  2. aniusa6 lipca 2020 17:44

    żniwa i po żniwach :) a żniwa zawsze łatwiejsze jeśli się odpowiednio pszenicę przytnie. jak ktoś nie jest zaznajomiony z tematem to odsyłam do publikacji https://www.syngenta.pl/blog/zboza/pszenica-ozima/jak-rozpoznac-wlasciwy-termin-skracania-pszenicy - tutaj wszystko zostało bardzo dobrze przedstawione

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)