niedziela, 25 czerwca 2017

tęczowo

Dzisiejszy deszczowy dzień zakończył się w dwiema pięknymi tęczami. Uwieczniliśmy je na zdjęciach. A w domu... zaczęliśmy strop nad sypialnią, choć pierwszą próbę montowania desek na belkach wykonaliśmy w salonie. Co innego założenia i teoria, co innego praktyka, sprawdziło się w przypadku wkrętów i porządnej wkrętarki. Polecamy ciesielskie z końcówką torx. Wchodziły jak w masło. Nad tarasem pojawiła się wreszcie blacho dachówka.... Mamy już prawie lipiec, a do najważniejszego dnia w życiu już bardzo blisko. My mamy go 5 sierpnia i dopiero teraz postanowiliśmy się pochwalić.






5 komentarzy:

  1. Wczorajszy wieczór obdarzył i nas dwiema tęczami...czyżby te same? :)
    Bardzo ładna ta Wasza chatka.
    pozdrowienia dla niezłomnych w trudzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko możliwe :) dzięki, wasz potężny staruszek jest również inspirujący. pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Jestem pod wrażeniem�� mam nadzieje, ze niedlugo sie wprowadzicie. Ciekawi mnie czy maluszek studencki jeszcze zyje��

    OdpowiedzUsuń
  3. żyje żyje...:D mieliśmy nim jechać do ślubu, ale nie zdążę go odpicować, bo jest na etapie spawania..za to pojedziemy innym fiatem 126p. A kto pyta ? :D

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.