Mając okazję, zajrzeliśmy nad nieopodal płynącą rzekę ; Wełnę. Sąsiadujący z domem las w połączeniu z rzeczką zaskoczył nas widokami jak z pocztówki.
czwartek, 28 kwietnia 2016
wtorek, 26 kwietnia 2016
dacza jest nasza :D
I stało się :D Po kilku miesiącach walk, prób i wyobrażania sobie jak by to było być właścicielem owej "posiadłości", 22 kwietnia podpisaliśmy akt notarialny. Gorzki smak jaki pozostał w ustach po wcześniejszych zawirowaniach oraz to jak notariusz łatwo opróżnia portfel za kilka kartek i 15-sto minutowe "czytanie", przysłoniło cholerne szczęście i fakt, że nikt nam już naszej daczy nie zabierze.
środa, 13 kwietnia 2016
kwiecień
Wiosna w pełni. Widząc jak wszędzie się zazieleniło, nie mogłem się powstrzymać by nie przejechać się na włości. Odkurzyłem lustrzankę z szafy i oto efekty. Jest tam coraz piękniej... W przyszłym tygodniu jak wszystko pójdzie po naszej myśli, będziemy podpisywać akt notarialny.
wtorek, 5 kwietnia 2016
...u nas
Nad naszą przyszłą działką wreszcie zaświeciło słońce, w obydwu tego słowa znaczeniu. Po raz pierwszy zastaliśmy naszą daczę skąpaną w promieniach wiosennego słońca. Bo ilekroć, gdy jechaliśmy tam zerknąć, było zawsze pochmurno....Zawirowania wokół uzyskania kredytu hipotecznego, spowodowały, że nie dawaliśmy oznak życia i po prostu zwykle zniechęciliśmy się do pisania postów...w jednym momencie stanęliśmy przed wizją, ze możemy nie kupić tej działki, mimo już tak znacznego wkładu..emocjonalnego i trochę finansowego. Zapewnienia banku, i inne rzeczy, okazały się tylko mówieniem.... Ale wszystko się wyjaśniło :) ...pod koniec kwietnia wyznaczyliśmy termin podpisania aktu notarialnego. W międzyczasie uzyskaliśmy pozytywną decyzją o warunkach zabudowy i spotkaliśmy się z naszą projektantką w celu dogadania naszej wizji i szczegółów projektu. A tymczasem wiosna z prawdziwie letnią temperaturą, chyba dość śmiało zaczęła zaznaczać się nie tylko "u nas".
Subskrybuj:
Posty (Atom)